Ściana Wschodnia – Wstęp

Założenie było proste, w kilka dni dodatkowego urlopu, przejechać na południe Polski offroadową trasą, jak najbliższą naszej wschodniej granicy. Z Warszawy, poprzez Litwę, aż w Bieszczady a później do samej Rumunii.

Może nie była to jakaś mega wyprawa, z Warszawy poprzez Litwę wzdłuż ściany wschodniej do Rumunii ale jadąc sprawnym defenderem można się dobrze bawić. Przy jeździe w pojedynkę wszystko analizujemy inaczej, od nieumundurowanych gosci z pistoletami przy pasach w środku lasu, poprzez gaszenie ogniska na widok terenówki szukającej czegoś w dolinie mocnym szperaczem na nocnej wizycie niedźwiedzia przy samochodzie kończąc.

Wstępnie trasa miała trwać 12 dni, niestety kiepska pogoda, niska temperatura i katar z nosa sprawiły, że przyspieszyliśmy przejazd przez Polskę oraz w samej Rumunii nie spędziliśmy tyle czasu ile chcieliśmy.

Ściana WschodniaWstęp (co warto wiedzieć przed wyjazdem
Ściana WschodniaDzień 1
Ściana WschodniaDzień 2 – Trójstyk, Litwa, Sokółka
Ściana WschodniaDzień 3 – Sokółka, Kruszyniany, Puszcza Białowieska, Czeremcha, prom na Bugu, Biała Podlaska
Ściana WschodniaDzień 4 – Biała Podlaska, Kuzawka, Kukuryki, Sławatycze, Włodawa, Sobibór, Uhursk, Dorohusk, Zosin, Hrubieszów, Kryłów, Dołhobyczów, Waręż, Lubycza Królewska
Ściana WschodniaDzień 5 – Lubycza Królewska, Hrebenne, Budomierz, Wielkie Oczy, Korczowa, Medyka, Przemyśl, Kalwaria Pacławska, Jureczkowa, Ustrzyki Dolne
Ściana WschodniaDzień 6 – Słowacja, Węgry, Rumunia – winiety, trasa, dojazd do Maramureszu

 

Przygotowania i planowanie.

Miałem dwa tygodnie dodatkowego urlopu w drugiej połowie września i dużą chęć na dłuższy wyjazd. Na początku po głowie chodziły mi Bałkany, ale niestety kierowca drugiego samochodu musiał się wycofać. Lubię jeździć sam, ale na 2 tygodnie jednym samochodem w pojedynkę z 10 latką zabrakło mi odwagi. Samochód wstawiłem na przegląd a w domu odpaliłem Google Maps. Pomysł jazdy wzdłuż granicy przyszedł mi dość szybko, musiałem jeszcze tylko którąś wybrać. Zachodnia wydawała mi się zbyt „cywilizowana”, wschodnia ryzykowna ze względu na Białorusko-Rosyjskie manewry Zapad 2017, bałtyk znam, a góry mnie średnio kręcą. W planach była sama Podróż, widoki, drobne zwiedzanie i odpoczynek. Wynik szukania „trasa wzdłuż granic Polski” dał mi całkiem sporo wyników, ale albo były to trasy rowerowe, albo dla samochodów osobowych. (tak przy okazji polecam poczytanie o wyprawie Arkadego Fiedlera Maluchem wzdłuż granic PL)


Moja trasa miała prowadzić jak najbliżej granicy, szutrami i polnymi drogami, z najmniejszą ilością asfaltu. Jednocześnie miała być w miarę bezpieczna, by nie tracić czasu na zbędne wklejki lub awarie. Przy poszukiwaniu ciekawych miejsc, radami, ciekawostkami bardzo mi pomogli członkowie poniższych grup na Facebooku’u.

R.T.O. Rodzinna Turystyka Offroadowa – forum

Ściana Wschodnia Offroadu

Wyprawy Offroadowe

Forum dyskusyjne OFF-ROAD 4×4

Proces planowania, rysowania trasy, szukania miejsc wartych odwiedzenia trwał jakieś 2-3 tygodnie. Nanosiłem je na mapę i przy okazji planowałem trasę. Przy okazji dyskusji na jednej z grup pojawił się ciekawy wątek Straży Granicznej.

Straż Graniczna.

No właśnie, zgłaszać czy nie zgłaszać pobytu w strefie nadgranicznej. Skontaktowałem się z SG w Warszawie, przedstawiłem swoje plany i dowiedziałem się, że raczej nic zgłaszać nie muszę.

Nie trzeba zgłaszać każdego pobytu w strefie nadgranicznej (każdy jadący popularną siódemką z Warszawy do Gdańska musiałby taki pobyt zgłaszać), ale są pewne obostrzenia. Więcej szczegółów w linku:

http://nadbuzanski.strazgraniczna.pl/nos/informacje-praktyczne/uprawianie-turystyki-sp/11054,Polow-ryb-i-turystyka.html

Z drugiej strony na stronie Mielnik.com.pl znalazłem informację:

„Strefa Nadgraniczna” – to obszar  gmin przyległych do granicy państwowej,  a na odcinku morskim – do brzegu morskiego. Jeżeli szerokość strefy nadgranicznej nie osiąga 15 km, włącza się do strefy nadgranicznej obszar gmin bezpośrednio sąsiadujących z gminami przyległymi do granicy państwowej lub brzegu morskiego.
Poruszając się po „Strefie nadgranicznej” możecie Państwo napotkać umundurowanych funkcjonariuszy stojących przy oznakowanym samochodzie, motocyklu lub poruszających się pieszo dających sygnał do zatrzymania. Wówczas należy:

  • zatrzymać pojazd, wyłączyć silnik, kluczyki wyjąć ze stacyjki i położyć na podszybiu samochodu,
  • na żądanie funkcjonariusza okazać: prawo jazdy, dowód rejestracyjny pojazdu i potwierdzenie opłacenia  składki OC, dokument tożsamości (w tym i pasażerowie),
  • podać cel lub charakter pobytu strefie nadgranicznej czy w pobliżu granicy państwowej.

Szanowni Państwo – możecie się również spotkać z funkcjonariuszami nieumundurowanymi (w ubiorze cywilnym) wykonującym czynności służbowe. Taki funkcjonariusz przed przystąpieniem do czynności służbowych okaże Państwu legitymację służbową, przedstawi się ze stopnia, imienia i nazwiska oraz poda z jakiej jest granicznej jednostki organizacyjnej Straży Granicznej. Wówczas na żądanie funkcjonariusza należy okazać: prawo jazdy (osoba kierująca pojazdem), dokument tożsamości (w tym i pasażerowie), dowód rejestracyjny pojazdu, potwierdzenie opłacenia składki OC, jak też podać cel lub charakter pobytu w pobliżu granicy państwowej czy strefie nadgranicznej.
Ponadto funkcjonariusze Straży Granicznej są również uprawnieni do kontroli stanu technicznego pojazdu oraz jego wyposażenia (np. gaśnica, trójkąt ostrzegawczy, fotelik dla dziecka) – Rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 30.12.2002r. w sprawie kontroli ruchu drogowego (Dz. U. Nr 144 z dnia 31.01.2003r.).

Nie mam nic do ukrycia i kontrole nie są mi straszne, ale z drugiej strony widziałem oczami wyobraźni pędzących do mnie przez pola strażników, zirytowanych faktem, że musieli opuścić swoje stanowisko obserwacyjne a na sam koniec zamiast spektakularnej akcji zatrzymują podróżujących bezdrożami ojca i syna. Tym bardziej, że przez same manewry Zapad 2017 mogli być bardziej nerwowi, a mnie zwyczajnie szkoda było czasu. Zgłaszanie pobytu przejazdu poszczególnym jednostkom SG też odpadało, bo było ich zwyczajnie za dużo.

Skończyło się wysłaniem maila do poszczególnych Komend Oddziałów Straży Granicznej (OSG) z opisem trasy, danymi personalnymi i samochodu, a także szacowanymi datami.

 

I to wystarczyło. W trakcie całego przejazdu mieliśmy dwie kontrole. Pierwszą w Narewce koło Puszczy Białowieskiej, ponieważ nie otrzymali zgłoszenia z jednostki i drugą w okolicy Gnojna, bo byliśmy tam chyba jedynym samochodem w ciągu dnia. W obu przypadkach strażnicy potwierdzili, że dobrym rozwiązaniem było wysyłanie tych zgłoszeń.

Opis trasy, poszczególnych dni oraz zdjęcia będę systematycznie wrzucał, chwilowo gotowy jest dzień pierwszy.

Zdjęcia

sciana wschodnia, ściana wschodnia, offroad, samochodem, off road, trasa, trasy, wschód, litwa, rumunia, wyprawa, wycieczka, straż graniczna, straz graniczna, strefa nadgraniczna, strefa przygraniczna, granica, zapad 2017, zgłoszenie przejazdu, kontrola straży granicznej, turystyka, turystycznie, zwiedzanie, polska.